środa, 8 lutego 2012

Piękno nocy w obiektywie!


Z zachwytem spoglądasz na wspaniałe zdjęcia wykonane w nocy, podziwiasz fotografa i wciąż nie możesz zrozumieć jak to możliwe, że twoje zdjęcia tak nie wyglądają. Mimo że świetnie idzie Ci fotografowanie za dnia i wręcz napawają cię dumą prace własnego autorstwa, to jednak wszystkie nocne eskapady wciąż zaliczasz do nieudanych. Dlaczego tak się dzieje? Powody mogą być różne, poniżej przytoczone zostaną te najbardziej istotne i sposoby ich rozwiązania.

Zanim postanowisz wybrać się na nocne poszukiwanie wrażeń z aparatem pod ręką, musisz pamiętać żeby wcześniej za dnia dokładnie obejrzeć miejsce, które chcesz odwiedzić późną porą. Często te najbardziej urokliwe i tajemnicze miejsca stają się po zmroku niebezpiecznymi i warto sobie zadać pytanie czy chcecie zrobić zdjęcie za wszelką cenę, zwłaszcza, że możecie podczas takiej nocy stracić nie tylko wasz cenny aparat. Przydałoby się obejrzeć takie miejsce za dnia również po to, aby zbadać podłoże, na którym będziecie chcieli ustawić statyw. 

Ważne jest również opanowanie pewnych umiejętności i wyuczenie się ich wręcz na pamięć nim udacie się w plener nocą. Najlepiej poćwiczyć w domu kilka podstawowych rzeczy, w tym celu możecie wieczorem przy zgaszonym świetle potrenować ustawianie statywu, wyciąganie aparatu z pokrowca a następnie montowanie go na statywie. Przecież nikt chyba nie chce marnować czasu, tylko, dlatego że nie radzi sobie w ciemnościach z ustawieniem sprzętu. Niby taka błaha sprawa, a jednak warto o tym pomyśleć  wcześniej. Taka umiejętność może wam się również przydać w przypadku gdy będziecie zmuszeni dość szybko zebrać swoje rzeczy i w natychmiastowym tempie opuścić wasze miejsce pracy.

Gdy już udaliście się w waszą wymarzoną nocną podróż porozmawiajmy o świetle, trzeba pamiętać, że jest to najbardziej istotny czynnik mający wpływ na efekt końcowy naszych wysiłków. Mogłoby się wydawać, że w nocy tego światła jest jak na lekarstwo i zdjęcia nie powinny wychodzić w takich warunkach. Jednak wystarczy dobrze poszukać, każda latarnia, reflektory samochodów, lampy z wystaw sklepowych mogą dostarczyć wam wystarczającą porcję tego niezbędnego składnika i pomóc  stworzyć niesamowitą atmosferę.
Czas robić zdjęcia, połowa sukcesu to odpowiednie naświetlenie, właściwie im dłuższe tym lepsze, tak, więc otwarcie migawki nie ograniczajcie do minimum. Nie chodzi tu przecież o jakieś wyścigi tylko porządny efekt. Oznacza to, że co najmniej przez sekundę musicie być w stanie trzymać aparat nieruchomo.  O lampie błyskowej najlepiej zapomnieć, chcecie przecież uchwycić naturalne barwy, które widzicie a nie sztuczne oświetlenie.  Jak już wcześniej było wspomniane warto zabrać ze sobą statyw, taka stabilna podstawa pozwoli na uzyskanie dużo lepszych wyników dzięki możliwości dłuższego czasu naświetlania.  Polecam również by zabierać ze sobą statyw, który jest dobrej, jakości i zapewni nam odpowiednie wytłumienie drgań, dlatego jeżeli już porządnie przygotowujecie się do takiej wyprawy to warto korzystać również z ciężkiego statywu, nawet, jeżeli oznacza to spory wysiłek, ale z pewnością warto. 

Gdy już wykonujecie zdjęcia musicie pamiętać, że jeżeli jest taka możliwość to powinniście ustawić czułość nominalną matrycy najniżej, zazwyczaj jest to ISO 100. Następnie warto pomyśleć o przysłonie. Gdy już ustawiliście migawkę to możecie poeksperymentować z przysłoną. W przypadku, gdy ustawiacie długi czas naświetlania najlepiej ustawić niewielki otwór przesłony, dzięki temu zapobiegniemy zbyt dużemu naświetleniu. Odwrotnie dzieje się w momencie, gdy krótko naświetlamy, wtedy odsłaniamy szerzej przesłonę, aby uniknąć efektu drgania. 

Jeżeli chodzi o lampę błyskową to trzeba zapamiętać by nie była ona w trybie automatycznym. W zasadzie używanie lampy błyskowej ma zastosowanie tylko w przypadku, gdy chce się przy jej pomocy wydobyć i podkreślić to, co znajduje się w bliskiej odległości, jednocześnie uchwycić wyjątkowe tło. Aby dokonać takiego zabiegu można skorzystać z typu „nocny portret”, który większość aparatów cyfrowych oferuje.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o porze fotografowania. Noc jest długa jednak najlepsze efekty można uzyskać o zmierzchu. O tej porze barwy i różnego rodzaju szczegóły są łatwiejsze do uchwycenia. Zdjęcia wykonane o zmierzchu cechują się również większą naturalnością i są bardziej rzeczywiste niż te robione nocą. 

Istnieje jeszcze pewna zasada, która mówi, iż warto pokusić się o robienie zdjęć nocą, za raz po tym jak padał deszcz. Mogłoby się wydawać, że miasto w takiej wersji jest ponure i brzydkie, ale nic bardziej mylnego, odpowiedni sposób uchwycenia światła, które odbija się w mokrych powierzchniach jest wręcz urzekające. Dlatego polecam eksperymentowanie z tego typu warunkami atmosferycznymi.

Jak widać trochę tego jest, właściwie to całkiem sporo wiadomości, o których trzeba pamiętać podczas wykonywania zdjęć nocą. Ale w momencie, gdy zastosuje się przynajmniej połowę z nich już na samym początku będzie można dostrzec różnicę w wykonywanych wcześniej i obecnie robionych zdjęciach. Victor Marie Hugo twierdził, że „Nocą myśli się łatwiej, w głowie jest mniej hałasu”, równie dobrze można byłoby powiedzieć, że nocą fotografuje się łatwiej, bo w około jest mniej hałasu. Zdjęcia wykonane nocą są niezapomniane i szalenie tajemnicze, a efekt końcowy potrafi być oszałamiający. Dlatego jeżeli ma się ku temu predyspozycje i chęci to zachęcam do jak najczęstszych nocnych wypadów i już gratuluję interesujących i jednych w swoim rodzaju zdjęć.